Umysłem Freda
Lekarze nadal nie wiedzieli kiedy Paisley się obudzi .
Coraz bardziej sprawiało mi to ból .
Naprawdę chciałem jechać na tą wycieczkę , wszystko by było ok , no ale .
No ale Paisley , jak się już nie obudzi ?
Bardziej bałem się tego że , jak ona się obudzi i zobaczy że mnie przy niej nie ma , zerwie ze mną .
To była moja największa obawa , przed wyjazdem .
Spacerowałem sobie w szpitalu , ludzie mają naprawdę ,źle w życiu .
Po jaką cholerę są te wszystkie nowotwory ?
Ludzie przez to umierają , a innym sprawia to niezmierny ból i nieodwracalna pustkę w psychice .
Nie wyobrażałem sobie żeby ,ona się nie obudziła , nie mogłem bym pocałować Paisley ,a szczególnie po moich ostatnich przemyśleniach , żeby się z nią ożenić .
Wiem że , ona jest tą jedną .
Nagle , wpadła mi do głowy : Victoria .
Czy ona w ogóle wie że Paisley jest w śpiączce ?
Może się pokłóciły ?
Nie ważne , postanowiłem że zadzwonię do niej .
Wyszedłem na dwór i zadzwoniłem do niej .
*
Po jakiejś godzinie , przyjechała sfrustrowana Vicky .
-Fred ale jak to ? - w parzyła do jej pokoju jak oparzona .
-Victoria , uspokój się - powiedziałem negatywnym głosem .
Victoria usiadła koło mnie , i czekającym wzrokiem patrzyła na mnie .
Fred musisz jej powiedzieć , to jej przyjaciółka , pomyślałem .
-No więc - westchnąłem - widziałem ją z innym jak się całowali , ale to jednak nie była ona , ale naprawdę była podobna . No i poszedłem do jej domu i zaczęliśmy się kłócić , no i wtedy popchnąłem ją na schody -po policzku spłynęła mi łza , a Vicky już cała się rozryczała , te wspomnienia zostaną mi na zawsze .
Całego mnie przeszedły ciarki .
Victoria podeszła do mnie i dała mi z liścia .
Zasługiwałem na to , naprawdę .
Victoria podeszła do Paisley i przytuliła ją .
-Moje słonko - wycierała swoje łzy .
-Fred , wiesz że Gabi przefarbowała się na ciemny blond , taki jak ma Paisley ? - momentalnie mnie zatkało.
Jako ona mogła to zrobić ?
-Victoria , opiekuj się nią - szybkim krokiem poszedłem do szkoły .
*
Byłem na maksa wkurzony , gdy tylko zobaczyłem Gabi , to szybko do niej podbiegłem .
-Jak mogłaś ?! - wykrzyknąłem jej prosto w twarz .
-Ale co ? - uśmiechnęła się zadziornie .
-Dobrze wiesz - syknąłem
-Ale Fred, ty tego nie rozumiesz ? - spytała tak jakby szczerze , ale jednak jej nie wierzyłem .
-Czego ? - zatkało mnie .
-Ja cię nadal kocham - powiedział i przytuliła się do mnie .
-Co ty kurwa ,robisz ?! - odsunąłem się od niej i poszedłem do sekretariatu .
-Zobaczysz , jeszcze będziemy razem ! - rzuciła i poszła do swojej grupy plastików .
Postanowiłem że pojadę na tą wycieczkę , muszę odpocząć i przemyśleć to wszystko .
Umysłem Victorii
Nadal nie umiałem w to uwierzyć , moja najlepsza przyjaciółka była w śpiączce , jeszcze przez chłopaka którego kocha ? Ja nie mogę.
Płakałam nad nią , czemu Fred nie poinformował mnie o tym ?
No i dlaczego Gabi , chciała poderwać Freda ?
Przecież to jego była .
To wszystko mieszało mi się w głowie .
Było mi żal Paisley , ale też Freda .
Bo on ją kocha , sprawił jej ból , a teraz jeszcze ta wypindrzona laska się do niego klei .
Usiadłam sobie na krześle i czekałam aż Fred przyjdzie .
Minęła jedna godzina , nie ma go .
Minęła druga i wreszcie przyszedł .
-Gdzieś ty tak długo był ? - byłam na niego trochę wkurzona , a kto by nie był ?
Zostawia mnie tu samą , a sam sobie gdzieś chodzi .
-W szkole , Victoria , mogła byś zostać przez parę tygodni przy Paisley ?
Umysłem Freda
Jednak jadę , pojadę do Francji na około 4 tygodnie .
Wszystko załatwione i wyjeżdżam już jutro .
-Ale jak to ? - spytała oburzona Vicky .
-Wyjeżdżam na wymianę uczniowską - patrzyłem na nią .
-Na ile ? - Victoria trochę się już uspokoiła .
-Na około 4 tygodnie - podszedłem do Paisley i chwyciłem ją za rękę .
-Nie wiem , a co z szkołą ?
-Nie musisz chodzić , powiedz nauczycielce że musisz zostać przez parę tygodni w szpitalu itp. - odpowiedziałem -Victoria ,musisz mi teraz powiedzieć , ja muszę iść do domu .
-A kto się nią zaopiekuje , jak nie ja ? - uśmiechnęła się lekko .
-Dziękuje , ci - przytuliłem ją jak najmocniej .
Jeszcze raz podszedłem do Paisley , pocałowałem ją i wyszedłem .
Byłem z siebie dumny .
*
Siedziałem w samolocie , byłem spakowany i pożegnałem się z Victorią i z moją ukochaną Paisley .
Samolot ruszył .
Oparłem się wygodnie o siedzenie i wypatrywałem przez szybę okna , wszystko co się dało .
Przyszła mi do głowy jedna myśl :
Jednak , nie wiem , czy dobrze zrobiłem ...
fajne opowiadanie. ; D
OdpowiedzUsuńpisz dalej. ;)
glamorien.blogspot.com
Podziwiam cię!!! chciałabym umieć tak pisać :) Z chęcią zaobserwowałam:)
OdpowiedzUsuńWow! Masz talent. Mówię szczerze.
OdpowiedzUsuńMoże pokażesz to komuś, jak skończysz?
suuper. Rozdział dobrze napisany. WoW. !!
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie:http://nicka-nickaa.blogspot.com/
Obserwuję i komentuję . ; p
Nicka.
Jak dla mnie rozdział jest nawet spoko, ale dajesz za dużo przecinków. Połowę z nich bym wyrzuciła. Często robisz też błędy językowe i budujesz dziwne zdania, ale sama fabuła jest fajna i dobrze się czyta.
OdpowiedzUsuńhttp://kawiarenka-balladyny.blogspot.com/
Świetne! ;) Bardzo ciekawe i wciągające, ale zauważyłam kilka błędów w pisowni ;P
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że nic nie będzie P.
Fred wyjeżdża na aż tak długo? hm...
http://complywithyourdreams.blogspot.com/
Bardzo fajny rozdział, jednak bardziej podobał mi się poprzedni ;)
OdpowiedzUsuńTo nie żaden hejt, ale popracuj nad interpunkcją ;))
zachęcam do obserwacji ;>
http://enitablog.blogspot.com/
http://www.bloglovin.com/enbyn
genialny ten rozdział,zauważyłam błędy.następnym razem postaraj się przed wstawieniem je poprawić <3
OdpowiedzUsuńworld-of-books-recenzje.blogspot.com
świetny rodział, pisz dalej :) do tego masz talent do *,* KC
OdpowiedzUsuńWbij do mnie http://modowelove1.blogspot.com/
Oooo calkiem ciekawe;)
OdpowiedzUsuńNie spodziewalam sie, ze mi sie spodoba;)
Na prawde extra!
http://my-reflections-and-more.blogspot.com/
Przeczytałam to i stwierdziłam, że to jest całkiem ciekawe. Zaraz wezmę się za poprzednie rozdziały, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńhttp://love-can-surprise.blogspot.com/
super:P
OdpowiedzUsuńPodoba mi się twój blog , opowiadanie jest super , czasem robisz błędy językowe ale jest Ok :)
OdpowiedzUsuńCałkiem fajne ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam :
http://pink0paradise.blogspot.com/ . Jesteśmy gazetką blogową, na pewno znajdziesz coś dla siebie!
naprawdę dobre! :)
OdpowiedzUsuńwww.ikaczmarczyk.blogspot.com
S Y L L W S O N
Świetny rozdział <3 Nominowałam cie do Liebster Award, więcej informacji tu: http://the-free-dream.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana do Liebster Blog Award, szczegóły : http://meandmysadlife.blog.pl/2013/06/20/liebster-blog-award-%e2%99%a5%e2%99%a5%e2%99%a5/
OdpowiedzUsuńfajny bloga :) zapraszam do mnie , do kometowania i obserwowania <3
OdpowiedzUsuńhttp://everything-and-nought.blogspot.com/